Z racji swojego wieku i legendy o czarownicach z gór Guara stał się patronem lokalnych uroczystości dla mieszkańców liczących zaledwie 13 osób. Sąsiedztwo dobrych ludzi lub opieka czarownic niewątpliwie wpłynęła na jego długowieczność i niezaprzeczalne piękno.
Na drugim miejscu uplasował się platan Curinga usytuowany nad Morzem Tyrreńskim w Kalabrii we Włoszech. Oprócz szacownego wieku, ponad 1000 lat, wyróżnia się otworem w pniu o szerokości ok. 3 m, który tworzy drzewną jaskinię.
Trzecie miejsce zajął starożytny platan z Rosji, strażnik meczetu Juma w starożytnym Derbent, związany z legendą wielkiego dowódcy wschodu Nadir-shah.
Wytypowanych do finału było 14 drzew z: Belgii, Bułgarii, Chorwacji, Czech, Hiszpanii, Holandii, Polski, Portugalii, Rosji, Słowacji, Włoch, Węgier oraz Wielkiej Brytanii.
Przedstawicielką Polski była Lipa św. Jana Nepomucena, rosnąca na terenie Nadleśnictwa Mielec w Dulczy Wielkiej na prywatnej posesji pana Tadeusza Kurka. Lipa licząca ok. 150-170 lat, wysokości 17 m i obwodzie 430 cm oraz koronie rozłożystej na 25 m, została zwyciężczynią w krajowej edycji konkursu Drzewo Roku 2020 organizowanym przez Klub Gaja. Wtapiając się w tamtejszy rolniczy krajobraz była dla mieszkańców dobrodziejstwem dając cień, wytchnienie od ciężkiej pracy, nadzieję na dostatek, wonny kwiatostan na miód lub złoty napój. Była dobrodziejstwem i pod taką nazwą wytypowano ją do Europejskiego konkursu „Nasza Wiejska Dobrodziejka”.
Pomimo tego, że nasza kandydatka nie uplasowała się wśród zwycięzców, przypomnieć należy że w 2017 r. tytuł Europejskiego Drzewa Roku zdobył dąb „Józef” z Wiśniowej. Cieszy fakt, że Podkarpacie obfituje w takie okazy i będzie nadal wspierało działania na rzecz tych szacownych starych drzew, które stanowią bezcenny skarb przyrody.
Beata Lorenc
PODR w Boguchwale