Setki lat hodowli koni sprawiły, że te współczesne ewidentnie różnią się od ras prymitywnych, które to bez problemu można rozpoznać po przysadzistej, niezgrabnej budowie, mało kształtnej głowie, szczotkowatej grzywie, częstej wadzie postawy i kończyn oraz prędze grzbietowej (czarne pasmo twardszej sierści, będące przedłużeniem grzywy aż do ogona).
Udomowiony koń był w najdawniejszych czasach olbrzymim i drogocennym dobrem. Mogli sobie pozwolić na niego tylko władcy i zamożni obywatele. Na kartkach historii zapisano wzmianki o ciężkich i silnych koniach bojowych, które w mniejszy bądź większy sposób brały udział w ważnych wydarzeniach dziejowych. Niewiele natomiast wspomina się o koniach roboczych, które pracowały na wsiach i w transporcie. Początkowo w średniowieczu, na roli pracowały jedynie woły, ponieważ koń był zbyt cenny, aby wykorzystywać go do ciągnięcia pługa czy wozu. Używali ich jedynie najmożniejsi handlarze i szlachcice z przeznaczeniem do transportu. Z czasem ciężkozbrojne rycerstwo odeszło w zapomnienie, dlatego ciężkie rumaki bojowe przeniosły się na wieś, a ich miejsce zastąpiły lżejsze konie kawaleryjskie. To właśnie z koni bojowych wyhodowano obecne rasy zimnokrwiste, przez wieki wykorzystywane do ciągnięcia wozów. Dalszy rozwój motoryzacji, pojazdów i maszyn pozbawił konia tej roli, choć nie wszędzie i nie w tym samym czasie.
W ubiegłym wieku stało się jasne, że użytkowanie konia jako siły pociągowej nie jest już potrzebne. Finalnie doprowadziło to prawie do wymarcia poszczególnych ras. Na szczęście pojawiająca się moda na sporty jeździeckie stała się na tyle popularna, że doprowadziła do rozkwitu sportu i rekreacji z użytkowaniem konia.
Konie zimnokrwiste i kuce, po morderczej, fizycznej pracy znalazły dla siebie miejsce w zatrudnieniu w hipoterapii - są wspaniałymi wierzchowcami dla dzieci.
W zależności od temperamentu, wyglądu, charakteru i rasy, konie zaliczamy do kilku typów. Wyróżniamy zimnokrwiste, które cechuje przede wszystkim opanowanie, spokój i siła. Konie pełnej krwi, które słyną ze swojego zachwycającego wyglądu i temperamentu oraz konie gorącokrwiste, które łączą sobie cechy dwóch powyższych typów. Wyróżniamy również kuce, które stanowią odrębną grupę koni, które przede wszystkim łączy wzrost.
Kuce
Kuce i poszczególne ich rasy wykształciły się w wyodrębnionych, często izolowanych obszarach o trudnych warunkach życia. Łatwo więc wywnioskować, że są to konie prymitywnego pochodzenia, zwykle o charakterystycznych cechach pokrojowych: nieduża głowa, krępa budowa ciała, krótkie uszy i mocne nogi. Górna granica wysokości w kłębie zależy od ras. W Polsce wynosi 147 cm, jednak wzrost nie może być uznawany za główną cechę rozpoznawczą, bowiem istnieją konie, które mimo niskiego wzrostu nie są zaliczane do kucy.
Zimnokrwiste
Potężne, silne, masywne, opanowane i spokojne. Mniej ruchliwe, z silnymi mięśniami i mocnym kośćcem. Wyróżnia je duża głowa, często o garbonosym profilu, a na szyi posiadają wyraźny grzebień. Wydają się być powolne, czasem wręcz ospałe i tego właśnie oczekuje się od tego typu koni. Z uległością wykonują ciężkie prace, dlatego uchodzą za konie niezawodne. Ich niepodważalną zaletą jest łatwość porozumiewania się z człowiekiem.
Gorącokrwiste
Koń z dużą sprawnością fizyczną i najszerzej użytkowany. Są to zwierzęta o lekkiej budowie ciała, zwinne i szybkie, z żywym temperamentem. Charakterystyczną cechą w ich wyglądzie jest prosta, ale wydatna głowa z długą grzywą. Wysoko osadzony ogon, który dodaje im szlachetnego wyglądu. To konie o przyjaznym usposobieniu, idealni towarzysze miłośników koni. Można rzec, że to półśrodek pomiędzy spokojniejszymi końmi zimnokrwistymi, a energicznymi i mniej zrównoważonymi końmi pełnej krwi.
Opracowała: Natalia Jakubus
PODR Boguchwała